Postanawiam grać ostro. Biegnę do niego i z tyłu robię wślizg. Jednak staram się nie uderzać w nogi. W końcu by zakończyło się podczas meczu jako kartka, nie koniecznie żółta. Mam nadzieję, że przeciwnik upadnie, a jak nie to po prostu biorę piłkę i biegnę do bramki. Chociaż z drugiej strony zrobiłbym to samo nawet jakby upadł xD No i biegnę tak do 5-10 metra i strzelam, oczywiście ani za mocno, ani za lekko. Taki średni, celny strzał.

Wiedząc, że szybciej od niego nie pobiegnę, postanawiam się nim pobawić. Najpierw tak kopię piłkę, aby znajdowała się na karku (jest taka sztuczka ). Wtedy przeciwnik nie będzie mógł dosięgnąć łatwo piłki. Chyba, że ma bardzo długie nogi, lub mnie nie sfauluje. Wtedy na pewno odsunie się troszeczkę. I tak jakiś czas go tak 'zabawiam'. A potem nie spodziewanie podrzucam piłkę i kopię ją na bramkę.

Oczywiście krzyczę z radości. Biorę szybko koszulkę. No ogólnie się cieszę i krzyczę "Jestem w Shadows! Jestem w Shadows!". Normalnie jak małe dziecko. Ale to nic dziwnego - długo na to pracowałem i wreście się udało dostać do głównej drużyny. I tak z koszulką w ręku wybiegłem z boiska.