Rozniósł się dźwięk gwizdka, trening został przerwany a trener odwrócił się do ciebie, podał ci żółtą szarfę.
-Załóż to i zajmij pozycję obrońcy w drużynie żółtych, akurat brakuje im jednego. To będzie twój sprawdzian-Rzekł trener, zaś chłopaki spoglądając na ciebie uśmiechali się.
Offline
-Okej-odpowiedziała dziewczyna z uśmiechem następnie spojrzała na chłopaków i mrugnęła do nich.
-Nie ma to jak rekrutacja do drużyny zamiast zakupów-pomyślała zajmując pozycję obrońcy w drużynie żółtych następnie przerzuciła szarfę przez ramię
Offline
Ponownie rozniósł się gwizd, zaczęła drużyna Zielonych ich napastnik, wyminął wszystkich po kolei, kierując się teraz prosto w twoją stronę, im bliżej znajdował się ciebie, tym szerszy był jego uśmiech.
Offline
-Mhm...on naprawdę sądzi że ja jestem jak typowa blondynka....żałosne-pomyślała Alice patrząc na piłkę następnie stanęła w rozkroku i zaczęła powoli podbiegać w stronę napastnika następnie wykonuje ona wślizg jakie będą rezultaty się okaże .
Offline
Najwidoczniej przeciwnik cię nie docenił gdyż zabrałaś mu piłkę, a on sam poczuł smak murawy, gdy inni zaczęli się śmiać, trener ponuro spoglądał na twoje dalsze poczynania, w tym czasie napastnik zielonych zaczął wstawać.
Offline
Alice biegnie na środek boiska następnie podbija piłkę i podaje do napastnika z jej drużyny a potem wraca na swoją pozycję
-Czyli tak jak myślałam,biorą mnie za małą blondi która nie zna się na football'u-pomyślała blondynka śmiejąc się z głupoty chłopaków
Offline
W czasie gdy w polu trwa gra, napastnik wstał "potrącił" cię swoim ramieniem, po czym ruszył w polę, po chwili ponownie odbywała się akcja zielonych, tym razem pomocnik który również biegł w twoją stronę.
Offline
-Czyżby ktoś nie umiał przegrywać z dziewczynami?!-westchnęła cicho blondynka następnie spojrzała na pomocnika
-Znowu....poczekam aż podbiegnie...-pomyślała Alice
-...Chociaż...nie,podejdę.-dokończyła myśl i zaczęła powoli truchtać w stronę pomocnika.
Ostatnio edytowany przez Alice (2012-05-06 12:58:20)
Offline
Ciemnowłosy, słysząc jakieś hałasy na boisku, ze swojego pokoju, szybko podszedł do okna. Na dole zobaczył cały skład i... Dziewczynę? Nie miał co do tego wątpliwości. Od razu uśmiech zagościł na jego twarzy. Czyżby w końcu, ktoś inny w drużynie? Nie tylko te jaszczury. Założył na siebie swoją czarno-czerwoną koszulkę, spodenki i adidasy, po czym zszedł na dół. Stanął sobie z boku boiska i przyglądał się poczynaniom blondynki.
Offline
Nagle pomocnik poddał piłkę do znajomego ci już napastnika który odrazu oddał strzał, który zakończył się bramką.
Idąc zadowolony spojrzał w twoją stronę, po czym pomaszerował na swoją część boiska.
Rozniósł się gwizd.
Trener spojrzał na Ricardo, który właśnie zjawił się na boisku.
-Dobrze że jesteś, łap szarfę i pokaż dziewczynie jak się gra-powiedział podając ci szarfę barwy Zielonej.
Teraz to był test nie tylko, dziewczyny ale również i chłopaka.
Rozniósł się gwizd zaczęła drużyna Żółtych.
Offline
Westchnął cicho. Przecież on nawet nie miał na sobie stroju. Wyszedł troszkę niechętnie na boisko, po drodze zakładając na sobie szarfę. Dokładnie przyjrzał się swojej drużynie, a później rywalom. Ostatecznie, jego wzrok spoczął na blondynce, z którą miał rywalizować. Jakieś wyzwanie? Uśmiechnął się delikatnie i rozejrzał za piłką.
Offline
Blondynka zaczęła się przyglądać chłopakowi.
-Nareszcie jakiś człowiek.I to całkiem ładny...-pomyślała z uśmiechem następnie poszła na swoją pozycję i jej wzrok nie odstępował od piłki.
Offline
Do Alice podszedł obrońca z jej drużyny poklepał ja po ramieniu
-Uważaj na niego, trener specjalnie wykonał ten ruch wołając go na boisko-powiedział jaszczur, ponownie wracając na swoją pozycję.
W tym czasie Żółci atakowali, obaj napastnicy Żółtych rozgrywali wspólna akcję, gdy jeden z nich dobiegał do Ric'a postanowił podać piłkę partnerowi.
Kolejność:
1. Ricardo
2. Alice
Offline
Wystawił nogę, chcąc przerwać podanie, jednak nie bardzo liczył na to, że mu się uda. W końcu był nie rozgrzany i w ogóle. Postanowił więc się odwrócić i sprintem ruszyć w stronę napastnika z piłką, by ostatecznie wejść wślizgiem od boku, tym samym blokując mu drogę do drugiego zawodnika...
Offline
-Dzięki za informacje-powiedziała dziewczyna miłym głosem z delikatnym uśmiechem na twarzy
-Zablokuje wślizgiem a potem będzie biegł na bramkę....albo poda zawodnikowi ze swojej drużyny-pomyślała dziewczyna patrząc na rywala następnie jej wzrok wrócił na piłkę.
Ostatnio edytowany przez Alice (2012-05-06 13:19:30)
Offline